Robert Lewandowski zdobył swoją 24. bramkę w tym sezonie. Mająca „w kieszeni” wicemistrzostwo Niemiec Borussia Dortmund przegrała jednak z TSG Hoffenheim 1:2 (1:0) tracąc bramki po rzutach karnych.

W podstawowych składach swoich drużyn wybiegło aż czterech Polaków. Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski oraz Robert Lewandowski po stronie gospodarzy, a także powracający do gry po zawieszeniu za czerwoną kartkę Eugen Polanski w ekipie gości.

Pojedynek już na początku ułożył się po myśli BVB, bowiem po sześciu minutach objęli oni prowadzenie. Z lewego skrzydła dośrodkował Marcel Schmelzer i Błaszczykowski uderzył głową na bramkę Koena Casteelsa. Belg obronił strzał kapitana reprezentacji Polski, lecz przy dobitce „Lewego” był już bazradny.

W 19. minucie „Kuba” mógł zapewnić Borussii wygraną, ale po jego rajdzie i uderzeniu na bramkę znowu górą był Casteels. W 69. minucie Piszczek opuścił murawą. W jego miejsce pojawił się Julian Schieber.

Przyjezdni odpowiedzieli w 77. minucie. Po rzucie karnym podyktowanym za faul Matsa Hummelsa, stan rywalizacji wyrównał Sejad Salihović. Dziesięć minut przed końcem, gdy Jürgen Klopp miał już wykorzystane wszytkie zmiany, Roman Weidenfeller niezgodnie z przepisami zatrzymał wychodzącego sam na sam rywala i arbitek ponownie wskazał na „wapno”. Dodatkowo ukarał Niemca czerwoną kartką. Między słupki wszedł Kevin Großkreutz, który nie zdołał obronić uderzenia Salihowića.

Dzięki dzisiejszej cennej wygranej i porażce Fortuny Düsseldorf z Hannoverem 96, zespół Eugena Polanskiego zapewnił sobie udział w barażach o Bundesligę. Zagra w nich z drużyną Ariela Borysiuka, 1.FC Kaiserslautern. Robert Lewandowski miał duże szanse na tytuł króla strzelców Bundesligi, jednak w 90. minucie potyczki z HSV Stefan Kießling trafił do siatki i to jemu przypadła korona.

Bundesliga – 34. kolejka
Borussia Dortmund – TSG Hoffenheim 1:2 (1:0)
Lewandowski 6 – Salihović 77 (k), 82 (k)

Sędzia: Jochen Drees
Widzów: 80 645

Żółte kartki: Reus – Rudy, Vestergaard, Schipplock, Roberto Firmino
Czerwona kartka: Weidenfeller 80 (Borussia)

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.