ADO Den Haag uległo na własnym boisku ekipie Feyenoordu Rotterdam 1:2 (0:0) w 31. kolejce Eredivisie. Od początku spotkania na boisku wystąpił Euzebiusz Smolarek. Został zmieniony w 60. minucie przez Stanleya Elbersa.

Pierwsza połowa była bezbramkowa. Chwilę po rozpoczęciu drugiej części spotkania Guyon Fernandez przeprowadził akcję lewym skrzydłem. Dośrodkowaną przez niego piłkę „wypluł” przed siebie Gino Coutinho. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że futbolówka znalazła się dokładnie przed Rubenem Schakenem, a ten lewą nogą umieścił ją w siatce.

W 70. minucie długim podaniem z prawej strony boiska popisał się Otman Bakkal. Do piłki dobiegł ten, który asystował przy pierwszym golu, czyli Guyon Fernandez. Strzałem z około 15 metrów zdobył on bramkę na 0:2.

W 86. minucie goście wyszli ze znakomitą kontrą. Schaken przebiegł kilkadziesiąt metrów prawą stroną boiska i wyłożył piłkę niepilnowanemu Sekou Cissé. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej postanowił uderzyć bez przyjęcia z 13 metrów i piłka poszybowała nad poprzeczką.

„Bociany” honorową bramkę strzeliły w 89. minucie. W polu karnym sfaulowany przez Kelvina Leerdama został Charlton Vicento, a „jedenastkę” wykorzystał Lex Immers. Erwin Mulder co prawda wyczuł intencje strzelca, ale uderzenie było bardzo precyzyjne.

Dzięki temu zwycięstwu drużyna z Rotterdamu wskoczyła na pozycję wicelidera ligi holenderskiej. ADO jest 14. z 32 punktami na koncie.

Eredivisie – 31. kolejka
ADO Den Haag – Feyenoord Rotterdam 1:2 (0:0)
Immers 89 – Schaken 46, Fernandez 70

Sędzia: Pieter Vink
Widzów: 12000

Żółte kartki: Martins Indi, El Ahmadi (obaj Feyenoord)

Skrót meczu:

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.