Obrońca turyńskiego Torino, Kamil Glik przeszedł we wtorek pierwsze badania, które utwierdziły lekarzy, jak poważnie prezentuje się  kontuzja zawodnika. Obrońca nabawił się kontuzji lewego kolana w spotkaniu ligowym.

Obrońca opuścił boisko już po czterdziestu trzech minutach spotkania.

We wtorek Glik miał przeprowadzone badanie rezonansem magnetycznym, ale nie wykazało żadnych uszkodzeń. To bolesna, ale niezbyt groźna kontuzja– informuje Tomasz Rząsa.

Do następnego spotkania ligowego gracz powinien być już gotowy.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.