W noc sylwestrową do przykrego incydentu doszło w Turynie. Nieznani sprawcy włamali się do mieszkania piłkarza reprezentacji Polski, Kamila Glika. Według ustaleń straty oszacowano trzydzieści tysięcy złotych.

Nasz dom położony jest w centrum Turynu, ale trochę na uboczu. Złodzieje musieli wiedzieć kogo i kiedy okraść. Sprawcy zostali uchwyceni na kamerach z monitoringu. Może ich złapią – zdradził Glik podczas rozmowy z gazetą „Fakt”.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.