Dwójka naszych rodaków znacznie przyczyniła się do wygranej Rody JC Kerkrade z VVV Venlo. Mikołaj Lebedyński strzelił bramkę i zaliczył asystę, a Filip Kurto obronił drugiego karnego w tym sezonie.

Były bramkarz Wisły Kraków grał od pierwszych minut, natomiast Lebedyński i Mateusz Prus zasiedli na ławce. Goście grali bardzo słabo w pierwszej połowie, jednak bramkę stracili dopiero po czterdziestu minutach. Dogranie Yuki’ego Otsu zamienił na gola Bryan Linssen.

Po przerwie trener Ruud Brood postanowił zaryzykować i dał szansę polskiemu napastnikowi. W 51. minucie ponownie asystował Japończyk, a do siatki trafił Barry Maguire. Dwie minuty później Lebedyński odpłacił się swojemu szkoleniowcowi i zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie, a drugą w holenderskiej ekstraklasie.

Po kolejnych 180 sekundach znowu błysnął były gracz Pogoni Szczecin. Snajper tym razem dogrywał, a do remisu doprowadził Laurent Delorge. Zawodnicy Rody w 58. minucie byli już na prowadzeniu. Cudownym strzałem z dystansu pod poprzeczkę popisał się Mark-Jan Fledderus.

Wynik pojedynku ustalił w 65. minucie Arnaud Sutchuin Djoum. Rezultat mógł być jednak inny. 60 sekund później Danilo Pereira zagrał ręką w polu karnym i dostał czerwoną kartkę. Arbiter podyktował jedenastkę, którą zdołał obronić Filip Kurto, czym zamknął usta krytykom, którzy umieścili go w antyjedenastce rundy jesiennej Eredivisie.

Spisująca się bardzo słabo „Duma Południa” jest w tabeli dopiero piętnasta. VVV zajmuje lokatę niżej.

Eredivisie – 18. kolejka
VVV Venlo – Roda JC Kerkrade 2:4 (1:0)
Linssen 40, Maguire 51 – Lebedyński 53, Delorge 56, Fledderus 58, Sutchuin Djoum 65

Sędzia: Kevin Blom
Widzów: 7 000

Żółte kartki: Fleuren (VVV)
Czerwona kartka: Pereira (66, Roda)

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.