El. LE: Wysoka wygrana Śląska

Śląsk Wrocław wysoko wygrał na własnym obiekcie z Rudar Pljevlja 4:0 (2:0). Debiut marzeń zaliczyli Marco Paixao i Sebino Plaku. Ten pierwszy strzelił dwie bramki, a ten drugi jedną. 

Piłkarze Śląska pierwszą bramkę zdobyli już w 5. minucie. Sebastian Mila znalazł na skrzydle Dudu, który wyłożył piłkę Marco Paixao, a ten bez problemu wpakował piłkę do siatki.

Kilka minut później Wrocławianie powinni prowadzić już 2:0, lecz po strzale zawodnika Śląska, piłka trafiła w poprzeczkę. 

W 10. minucie drugą bramkę  zdobył portugalski napastnik Paixao. Waldemar Sobota z prawej strony boiska podał do napastnika Wrocławian i ten zdobył bramkę.

Klub z Wrocławia dominował pierwszą połowę spotkania. W 25. minucie bliski zdobycia gola był Stevanović, lecz uderzył prosto w bramkarza.

Kilka minut potem Sylwester Patejuk popisał się wolejem, ale jednak piłka minimalnie minęła bramkę.

Drugą połowę także dominowali gospodarze. Już w 53. minucie Marco Paixao kapitalnie podał do Soboty a ten wpakował futbolówkę do siatki.

W 70. minucie piłkarze z Oporowskiej zdobyli czwartą bramkę. Tym razem gola zdobył też debiutant, Sebino Plaku.

W końcówce nie brakowało strzałów z dystansu. Popisywali się Kaźmierczak, Sobota i Plaku. Najbliżej strzelenia bramki był ten ostatni, lecz piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka.

Liga Europy – II runda kwalifikacyjna 
Śląsk Wrocław – Rudar Pljevlja 4:0 (2:0)
Bramki: Marco Paixao 5, 9, Waldemar Sobota 56, Sebino Plaku 70 

Śląsk Wrocław: Rafał Gikiewicz – Dudu Paraiba, Adam Kokoszka, Mariusz Pawelec, Krzysztof Ostrowski – Sylwester Patejuk, Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila, Dalibor Stevanović, Waldemar Sobota – Marco Paixao. 

Rudar Pljevlja: Goran Vuklis – Duszan Nestorović, Dejan Damjanović, Gavrilo Petrović, Vojin Jeknić – Jovan Sljivancanin, Nedeljko Vlahović, Predrag Brnović, Andrija Kaludjerović, Miroje Jovanović – Nenad Stojanović. 

 

Efektownie uderzał Kaźmierczak, a także Sobota, którego strzał z najwyższym bramkarskim kunsztem obronił Vuklis. Najbliżej strzelenia gola był jednak Plaku, ale piłka po jego uderzeniu głową odbiła się od słupka.