Jerzy Dudek nadal nie traci nadziei, że zagra jeszcze w reprezentacji. Bramkarz Realu Madryt zdradził w rozmowie z portalem Onet.pl, że jeśli otrzyma ofertę od klubu, w którym będzie mógł regularnie grać, to z niej skorzysta.

Dudek zdaje sobie sprawę, że w najbliższym czasie Real będzie grał same ważne mecze, dlatego może nie otrzymać już szansy gry w tym sezonie.

„Ja od dłuższego czasu jestem rezerwowym bramkarzem w Madrycie. Bardzo ciężko pracuję na treningach, żeby otrzymać jakąś szansę. A teraz faktycznie, wchodzimy w okres – jak ja to mówię – prawdy. Wznowiona zostaje Liga Mistrzów, nie możemy odpuszczać Primera Division, a dodatkowo awansowaliśmy przecież do finału Pucharu Króla. Każdy mecz będzie rozgrywany o wielką stawkę” – przyznał polski bramkarz.

Piłkarz przyznaje, że nie otrzymał jeszcze propozycji nowego kontraktu, jednak jeżeli będzie spisywał się dobrze na treningach, to ma dużą szansę na przedłużenie umowy.

„Miałem kontuzję, przez półtora miesiąca byłem poza treningami. Teraz na nowo będę musiał zapracować na ten nowy kontrakt. Jak będę ciężko pracował, na pewno mam duże szanse na kolejny sezon w Realu. Na razie jednak muszę jak najszybciej wrócić do formy i utwierdzić wszystkich, że mimo, iż mam 37 lat, to w dalszym ciągu jestem potrzebny” – stwierdził były zawodnik Liverpoolu.

37-latek wyznał, że jeśli otrzymałby propozycję od klubu, w którym grałby regularnie. na pewno by ją rozważył.

„Tego naprawdę jeszcze nie wiem. Szczerze mówiąc, chciałbym dać sobie jeszcze szansę grania w innym klubie i coraz bardziej skłaniam się ku temu, żeby jednak pomyśleć o tej zmianie” – powiedział golkiper „Królewskich”

Dudek zdradził, że był dumny, kiedy pod koniec ubiegłego roku, zadzwonił do niego jeden z zawodników reprezentacji z propozycją pożegnalnego występu w kadrze.

„Jeden z doświadczonych zawodników zadzwonił do mnie i zapytał, czy nie chciałbym rozegrać takiego meczu. Byłem dumny z tego, że chłopcy o mnie pamiętają. Odpowiedziałem, że jak będę znał datę mojego zakończenia kariery, to usiądziemy i porozmawiamy. To będzie fantastyczne. Ale na dzień dzisiejszy jeszcze gram i kto wie? Może jak zacznę grać na dobrym poziomie, Franciszek Smuda wciągnie mnie do swojej kadry, nawet nie jako pierwszego bramkarza? Na razie jest za wcześnie, żeby Dudka żegnać z piłką, czy z kadrą” – zakończył.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.