Jerzy Dudek dochodzi do siebie, po kontuzji szczęki, której doznał w meczu Ligi Mistrzów z AJ Auxerre. Wydawało się, że był to ostatni występ Polaka w barwach Realu Madryt, jednak jak się okazuje jego umowa może zostać przedłużona.

Dudek doznał urazu 8 grudnia. „Mam złamaną szczękę, którą trzeba było sczepić specjalnymi śrubami” – opowiada bramkarz w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”.

Na powrót Polaka liczy trener Realu Madryt Jose Mourinho. Portugalczyk jest zadowolony z postawy swojego rezerwowego bramkarza i być może będzie chciał przedłużyć wygasający z końcem sezonu kontrakt Dudka.

„Najważniejsze jest dla mnie to, jak na moją kontuzję zareagował Mourinho. Gdy okazało się, że mam złamaną szczękę, to w mojej obecności zapytał lekarza, czy zdążę się wykurować przed kolejnymi meczami LM. A to oznacza, że nadal będę potrzebny Realowi. Oczywiście jako rezerwowy, ale taki, który w każdej chwili może wskoczyć między słupki” – stwierdził zadowolony były reprezentant Polski.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.