Bartosz Kapustka ma za sobą debiut w wyjściowym składzie SC Freiburg. Reprezentant Polski doczekał się gry w pierwszym składzie w sobotnie popołudnie, kiedy jego zespół mierzył się z Schalke 04. Nasz piłkarz rozegrał niezłe spotkanie, był blisko strzelenia bramki, ale ostatecznie Frieburg przegrał 0:1. 
 
Do tej pory Kapustka miał słabą pozycję w drużnie. Zagrał jedynie w Pucharze Niemiec i raz pojawił się na boisku podczas spotkania Bundesligi. Trener Christian Streich w końcu zdecydował się jednak postawić na Kapustkę od pierwszych minut. I raczej nie powinien tego żałować, bo pomocnik był jednym z najlepszych graczy drużyny. 
 
Młody zawodnik wypożyczony do Freiburga z Leicester City w dzisiejszym spotkaniu był bardzo aktywny w ofensywie. W pierwszej połowie mógł nawet wpisać się na listę strzelców, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. W drugiej odsłonie natomiast Kapustka popisał się dobrym podaniem do Nilsa Petersena, ale ten nie wykorzystał dogodnej okazji. 
 
Jedyną bramkę w tym meczu zdobył dla Schalke Daniel Caligiuri w 62. minucie. Kaputska spędził na boisku 75 minut po czym został zmieniony przez Floriana Katha. Trener Streich dobrze ocenił występ naszego piłkarza. – Obaj nowi piłkarze w składzie: Stanko i Kapustka, poradzili sobie dobrze – stwierdził szkoleniowiec. 
 
Sytuacja Freiburga po 11 kolejkach jest jednak trudna. Zespół zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli. 
 
Bundesliga – 11. kolejka
SC Freiburg – Schalke 0:1 (0:0)
Caligiuri 62
 
Sędzia: Felix Brych
Widzów: 24 000
 
Żółte kartki: Kath – Stambouli

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.