Łukasz Załuska w 2009 roku po udanym sezonie w barwach Dundee United zdecydował się na transfer do Celticu Glasgow. Polskiego golkipera od początku kariery w Glasgow czekała ławka rezerwowych, bo numerem jeden był Artur Boruc.

Po roku pobytu byłego zawodnika Korony Kielce sympatycy „The Bhoys” zadawali sobie pytanie, jaka przyszłość czeka polskiego bramkarza w ich klubie. Szansa na wywalczenie pozycji numer jeden w bramce mistrza Szkocji pojawiła się w 2010 roku, kiedy z drużyny odszedł Boruc.

Na miejsce doświadczonego Polaka do Szkocji został sprowadzony Fraser Forster z Newcastle United, który został wypożyczony na rok. Początkowo rywalizację między słupkami wygrał Załuska, który nie zdołał utrzymać swojej pozycji w bramce. Po kilku słabszych występach sztab szkoleniowy odesłał Polaka na ławkę rezerwowych.

Swoją szansę otrzymał młody Anglik, który nawet przy słabszych występach zdołał utrzymać bluzę z numerem jeden w Celticu. Rodzi się pytanie, jaka przyszłość w klubie czeka Łukasza Załuskę, który od czterech lat na dobre nie zdołał wygrać rywalizację o miejsce w składzie?

Spekuluje się, że reprezentantem Anglii zainteresowany jest Sunderland, czy w przypadku odejścia Forstera, w końcu swoją szansę otrzyma Polak? Przekonamy się w trakcie przygotowań do nowego sezonu.

Czy waszym zdaniem Załuska powinien zostać w Celticu, czy też szukać możliwości gry na wypożyczeniu w innym klubie? Zapraszamy do dyskusji.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.