Malmö FF po bardzo emocjonującym meczu pokonało Elfsborg i sięgnęło po Superpuchar Szwecji. Triumfatora wyłonił dopiero konkurs „jedenastek”, w którym nie popisał się Paweł Cibicki przebywający na boisku od 22. minuty.

Zdobywcę krajowego pucharu wyprowadził w 21. minucie na prowadzenie Viktor Claesson. Chwilę później przedwcześnie plac gry opuścić musiał kontuzjowany Agon Mehmeti, dzięki czemu przed Pawłem Cibickim pojawiła się szansa dłuższego występu. Wydawało się, że gospodarz tego spotkania nie zdoła doprowadzić do remisu, lecz w 90. minucie za sprawą Isaaca Thelina, konieczna była dogrywka, w której na prowadzenie wyszli zawodnicy Malmö . W 111. minucie bramkę zdobył Emil Forsberg.Warto dodać, że od 90. minuty gospodarze grali w „10” po czerwonej kartce Johana Hammara.

Przyjezdni mieli sporo szczęścia – w samej końcówce Anton Tinnerholm sfaulował rywala w polu karnym, za co otrzymał żółtą kartkę, a arbiter wskazał na „wapno”. Jedenastkę pewnie wykorzystał Viktor Prodell i do wyłonienia zdobywcy Superpucharu potrzebny był konkurs rzutów karnych. Tutaj już fortuna nie dopisała po raz kolejny Elfsborgowi, który musiał uznać wyższość mistrza kraju.  Malmö studłowało tylko raz. Niestety tym pechowcem okazał się Paweł Cibicki. Jego uderzenie zatrzymał bramkarz. Kolecy młodzieżowego reprezentanta Polski nie mylili się już na jego szczęście więcej, podczas gdy goście uczynili to dwukrotnie. 

Superpuchar Szwecji
Malmö FF – IF Elfsborg p.d. 2:2 (0-1, 1-1, 1-1), karne 5:4
Thelin 90, Forsberg 111 – Claesson 21, Prodell 120 (k)

Sędzia: Martin Strömbergsson

Żółte kartki: Hammar, Tinnerholm – Hauger, Lundqvist, Svensson, Rohdén, Lans
Czerwona kartka: Hammar 90 (Malmö, za dwie żółte)

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.