Boruc puścił karnego, musiał kryć się w szatni

Podczas meczu pomiędzy drużynami Fiorentiny oraz Lecce doszło do niemałej sensacji – outsider Serie A wygrał z zespołem Artura Boruca 0:1.

Tabela ligowa Serie A tylko podkreśla, ile dzieli obydwie drużyny. Dzięki wygranej zespół Lecce awansował z ostatniego, 20 miejsca, na pozycję 19. Fiorentina była tymczasem sklasyfikowana jako 10 najlepsza drużyna Serie A – po przegranym meczu z Lecce spadła jednak na 13 miejsce.

Jedyny gol spotkania padł w 66 minucie. Wówczas, z rzutu karnego strzał oddał David di Michele. W obronie bramki, Boruc niefortunnie rzucił się ku prawemu rogowi, podczas gdy piłka wystrzelona przez Di Michele poleciała w sam środek.

Zawodnikom Violi nie udało się choćby wyrównać, wobec czego mecz zakończył się wygraną gości. Porażka jeszcze bardziej oddala zespół od walki o europejskie tytuły, którą przed rozpoczęciem sezonu zapowiadali działacze klubu.

Po meczu, co bardziej zapaleni fani Fiorentiny wyrazili swoje zadowolenie z obrony Boruca oraz z gry całego zespołu. Polski bramkarz oraz pozostali zawodnicy musieli się zabarykadować w szatni przed tłumem rozeźlonych kibiców.

Serie A – 18. kolejka
ACF Fiorentina – US Lecce 0:1 (0:0)
Di Michele 66 (k)

Sędzia: Giampaolo Calvarese
Żółte kartki: Cassani, Montolivo, Rômulo – Esposito, Giacomazzi