Sebastian Boenisch nadal leczy kontuzję i w reprezentacji zagra prawdopodobnie dopiero w marcowym meczu z Grecją. W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” wyraził swoją opinię na temat wyrzucenia z kadry Michała Żewłakowa i Artura Boruca.

PS: Który z reprezentacyjnych kolegów zaimponował panu najbardziej na pierwszym pańskim zgrupowaniu polskiej kadry?
Michał Żewłakow i Artur Boruc. Ten pierwszy to świetny piłkarz i naprawdę fajny człowiek. Wyjaśnił mi wszystko, opowiedział o zasadach panujących w reprezentacji, pomagał na każdym kroku. Z Borucem z kolei nie rozmawiałem zbyt wiele, ale to najlepszy polski bramkarz. Rozegrał wiele meczów w Lidze Mistrzów, ma na koncie sporo sukcesów. Bardzo dobre wrażenie zrobił też Adam Matuszczyk, z którym mieszkałem w pokoju.

PS: Boruc i Żewłakow powinni zostać wyrzuceni z reprezentacji za picie wina?
To zależy od decyzji trenera. Dla mnie to byli bardzo ważni piłkarze reprezentacji. Żewłakow rozegrał dla Polski 101 meczów, Boruc to jeden z najlepszych bramkarzy w Europie. Jeżeli chodzi o stronę piłkarską, chciałbym, żeby byli z nami. Ale o wszystkim decyduje trener Smuda. On jest szefem.

Więcej w „Przeglądzie Sportowym”

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.