Strzelec wyrównującego gola Jakub Błaszczykowski został wybrany najlepszym piłkarzem wtorkowego meczu Polska – Rosja (1:1). Skrzydłowy Borussii Dortmund po meczu został zapytany, czy to najważniejszy gol w jego karierze.

– To czy był najważniejszy to się okaże. Przecież na dziś mamy dwa punkty i cały czas walczymy o awans do ćwierćfinału. Ja ma nadzieję, że te najważniejsze gole będę jeszcze strzelał
– powiedział „Kuba”.

Kapitan reprezentacji Polski przyznał, że mimo przegranej pierwszej połowy, drużyna nie straciła wiary w wywalczenie punktów.

– Na pewno nie spuściliśmy głów, co było chyba widać po tym, jak zagraliśmy w drugiej połowie. Byliśmy nastawieni pozytywnie. Doprowadziliśmy do remisu. W pierwszej połowie rywale mieli kilka sytuacji, ale największe zagrożenie stworzyli po stałym fragmencie. Zachowaliśmy się nie do końca tak, jak powinniśmy. Ale pokazaliśmy, że mamy charakter i jesteśmy dalej w grze – dodał 26-latek.

Błaszczykowski stwierdził również, że mimo wywalczenia remisu nie jest on taki ważny, bo Polacy i tak muszą wygrać z Czechami.

– Można powiedzieć, że remis niewiele nam daje, bo w ostatnim meczu i tak musimy wygrać, ale dla nas jest to ogromny pozytyw. Pokazaliśmy po raz kolejny, że z tak dobrą drużyną jak Rosja, możemy grać jak równy z równym. Nie możemy doczekać się meczu z Czechami – zakończył skrzydłowy BVB.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.