Jak podaje oficjalna strona Kuby Błaszczykowskiego, Polak nie zagra najprawdopodobniej przez 6 tygodni. Sam piłkarz przyznał, że uraz jest naprawdę poważny i miał szczęście w nieszczęściu.

Dzisiaj „Kuba” przeszedł dokładne badania w specjalistycznej klinice. Potwierdziły się obawy, że ze stawem skokowym lewej nogi nie jest dobrze.

Uraz jest naprawdę poważny. Trzeba przyznać, że miałem w tym wszystkim bardzo dużo szczęścia, bo byłem dosłownie o włos od zerwania więzadła. Wtedy musiałoby dojść do operacji i przerwa w grze przeciągnęłaby się do kilku miesięcy – powiedział pomocnik BVB.

Ostateczna diagnoza po badaniach brzmi: naderwany więzozrost piszczelowo-strzałkowy oraz naderwane więzadło w stawie skokowym. Najbliższe dwa tygodnie noga Błaszczykowskiego będzie usztywniona w specjalnym bucie ortopedycznym.

Trudno w tym momencie mówić o terminie powrotu do gry, bo wszystko zależy od przebiegu rehabilitacji – przyznał manager „Kuby”, Jerzy Brzęczek.

Lekarze wstępnie stwierdzili, że za około cztery tygodnie Kuba będzie mógł wznowić lekki trening. Powrót do gry mógłby nastąpić po kolejnych dwóch tygodniach, a więc mniej więcej w połowie listopada. Nie ma jednak sensu za bardzo o tym myśleć. W tym momencie najważniejsze jest, by leczenie przebiegało spokojnie i bez komplikacji – powiedział Jerzy Brzęczek.    

 

 

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.