Jakub Błaszczykowski zdecydował się przedłużyć kontrakt z Borussią Dortmund i zostanie w tym klubie do końca czerwca 2016 roku. Polak nie obawia się rywalizacji w niemieckim zespole i uważa, że będzie grać w podstawowym składzie.

Reprezentantowi Polski nie podoba się, kiedy ktoś twierdzi, że poprzedni sezon był udany w jego wykonaniu, bo skorzystał na kontuzji jego głównego rywala do gry na prawej pomocy BVB, Mario Götze.

– Nie zapominajmy, że jakiś czas temu było całkowicie odwrotnie. Kiedy doznałem kontuzji, to Mario wykorzystał swoją szansę. Takim klubie jak Dortmund potrzebna jest rywalizacja. Mieliśmy kilka problemów z kontuzjami, ale nie zauważyłem, aby odbiło się to na naszej grze. Szczególnie nasza gra w drugiej połowie była po prostu świetna. Właśnie niej zawdzięczamy większość punktów, które zdobyliśmy
– powiedział „Kuba” w wywiadzie dla „Ruhr Nachrichten”.

Błaszczykowski nie obawia się rywalizacji o miejsce w pierwszym składzie Borussii w nowym sezonie.

– Myślę, że wszystko jest teraz otwarte. Zaczynamy zupełnie od zera. Chodzi o to, aby być bardziej użytecznym dla zespołu. Najlepszymi argumentami są dobre wyniki i gole – przyznał 26-latek.

Skrzydłowy był ulubieńcem byłego selekcjonera Franciszka Smudy, który mianował go kapitanem swojej kadry.

– To prawda, miałem dobre stosunki z naszym trenerem. Więc jestem bardzo nieszczęśliwy. Wiem, że to była moja wina, że ​​musiał odejść – stwierdził piłkarz BVB.

Robert Lewandowski skrytykował niedawno Smudę, uważając go za głównego winowajcę niepowodzenia „biało-czerwonych” na EURO 2012. Inne zdanie na ten temat ma Błaszczykowski.

– Mógłbym tak zrobić, ale tego nie uczynię. Zawsze jest łatwo wskazać palcem na innych i zwalić na nich winę. Ale ja taki nie jestem. Jesteśmy zespołem. Wszyscy mają ze sobą wspólny, nieosiągnięty cel
– powiedział „Kuba”.

Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Waldemar Fornalik. Przed byłym szkoleniowcem Ruchu Chorzów trudne zadanie, odbudowania morale w zespole.

– Dla nowego trenera, nie jest to łatwe. Ma niewiele czasu na przygotowania. Ale mam nadzieję, że wrócimy szybko jako zespół i przywrócimy dobry nastrój. Na pewno będzie to trudne przez te Mistrzostwa. Ale najlepsze, co możesz zrobić, kiedy upadasz, to szybko wstać i iść dalej. Tylko kwalifikując się do Mundialu, możemy o tym zapomnieć – zakończył 26-letni pomocnik.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.