Na zakończenie dziewiątej kolejki Bundesligi- FC Augsburg na własnym terenie podejmował VfL Wolfsburg. Po dość przeciętnym spotkaniu lepsi okazali się goście, którzy na zwycięstwo zapracowali w pierwszej połowie.

Na ławce rezerwowych spotkanie w drużynie gospodarzy rozpoczął polski napastnik, Arkadiusz Milik, który pojawił się na placu gry na kilka minut w drugiej połowie, kiedy to był niekorzystny wynik dla ekipy z Augsburga.

Przed niedzielną konfrontacją w roli lekkiego faworyta stawiano gospodarzy, którzy w początkowych minutach potwierdzali przypuszczenia niemieckich dziennikarzy. W 10, minucie wynik dla klubu reprezentanta Polski otworzył Werner. Grający bardzo słabą pierwszą połowę goście potrafili doprowadzić do wyrównania.

Na strzał zza pola karnego dość niespodziewanie dla wszystkich zdecydował się Maximilian Arnold, który pokonał bezradnego rywala, który wzrokiem odprowadził piłkę do siatki.

W 42. minucie bardzo precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się Rodriguez, po czym ładnego gola strzałem głową zdobył Luiz Gustavo.

W drugich trzech kwadransach popularne „Wilki”- umiejętnie broniły się przed stratą gola dającego wyrównanie. W 63. minucie spotkania na placu gry pojawił się Arkadiusz Milik, który miał doprowadzać do sytuacji strzeleckich dla swojego zespołu, jednak występ młodego Polaka był dziś bezbarwny.

Trzy ważne punkty pojechały zatem do Wolfsburga, który ma już w dorobku dwanaście punktów, po dziewięciu rozegranych kolejkach.

Bundesliga- 9. kolejka
FC Augsburg – VfL Wolfsburg 1:2 (1:2)
Werner 10, Arnold 35, Gustavo 42

Widzów: 27554
Sędzia: Felix Zwayer

Żółte kartki: Verhaegh, Ostrzolek- Ochs, Diego, Arnold

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.