W swoim debiucie na boiskach tureckiej ekstraklasy, Kamil Grosicki rozegrał 90 minut i był najlepszym zawodnikiem w swoim zespole. Jego Sivasspor uległ gigantowi ze Stambułu 1-0.

Kamil przeczuwał, że zagra w dzisiejszym meczu od pierwszej minuty i nie pomylił się. Wybiegł w podstawowym składzie swojej drużyny z nowym numerem na koszulce – 22.

Mecz od początku toczył się w bardzo dobrym tempie, a talent Grosickiego zabłysnął już w pierwszych minutach. „Grosik” grający dziś na swoim nominalnym prawym skrzydle, minął jednego z obrońców po czym zmylił dwóch kolejnych wypuszczając za nich piłkę. Znalazł się w niezłej sytuacji i niewiele zabrakło, a jako pierwszy w historii nowego, pięknego stadionu Türk Telekom Arena mogącego pomieścić do 53 tysięcy kibiców, strzeliłby bramkę. Piłka poszybowała jednak nad poprzeczką.

Od tego momentu do zdecydowanych ataków ruszył Galatasaray. 17-krotny mistrz Turcji non stop nękał atakami bramkarza Sivassporu, Korcana, ten jednak za każdym razem szczęśliwie interweniował. Gol wisiał w powietrzu, a goście nie potrafili stworzyć żadnej okazji. Grosicki jeszcze w pierwszej połówce dwa razy wygrał drybling, ale jego dośrodkowania nie docierały do kolegów z zespołu.

W drugiej połowie ponownie mnóstwo pracy miał Korcan, ale również nie dawał się pokonać. Galatasaray dominował przez całe spotkanie, co w pewnym momencie drugiej połowy świetnie zobrazowała statystyka wymienionych podań – ok. 200 Galatasarayu do 50 Sivassporu.

Najlepszą okazję, jeszcze przy stanie remisowym 0-0 miał Sivasspor. Kamil Grosicki popędził lewym skrzydłem, tuż przed polem karnym ominął obrońcę jak tyczkę i idealnie wyłożył piłkę koledze z zespołu. Powinno być 1-0 dla gości, jednak napastnik Sivassporu zbyt długo składał się do strzału i jego intencję wyczuł golkiper gospodarzy, a asysty nie mógł zapisać na swoje konto Grosicki. Polak oddał później jeszcze dwa celne strzały na bramkę Galaty, ale nie strzelił gola.

Galatasaray po zespołowej akcji i wymianie kilkunastu podań, w 70. minucie zdobył upragnioną bramkę. Będący w świetnej dyspozycji bramkarz gości nie miał nic do powiedzenia, a strzelec gola, Cetin, bezlitośnie wykorzystał błędy obrony Sivassporu i nie mógł się pomylić.

Grosicki był bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem swojej nowej drużyny, równie dobry mecz rozegrał wśród gości tylko Korcan, który zapobiegł utracie co najmniej 4 bramek.

Przez serwis goal.com Kamil został wraz z Korcanem najwyżej oceniony wśród Sivassporu. „Grosik” otrzymał notę 6.5, a także został wybrany graczem meczu przez fanów. Korcan otrzymał 7.

Swój drugi mecz w Süper Lig, Grosicki rozegra za tydzień, 30 stycznia. Szesnasty w tabeli Sivasspor podejmie u siebie dwunasty Antalyaspor.

Galatasaray – Sivasspor 1:0 (0:0)
Cetin 70

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.