Lech Poznań przed świętami odrzucił ofertę Anderlechtu Bruksela, który zainteresowany jest kupnem Rafała Murawskiego. Według „Przeglądu Sportowego” Belgowie w najbliższych dniach złożą nową propozycję.

Działacze „Fiołków” zaoferowali za reprezentanta Polski zaledwie 750 tys. euro. Poznański klub szybko odrzucił tą propozycję, bo jest to kwota nawet niższa od tej, którą „Kolejorz” zapłacił za piłkarza rok temu, pozyskując go z Rubina Kazań.

– To prawda, że Anderlecht złożył ofertę, ale Lech na nią nie przystał. Kluby są w stałym kontakcie. W ciągu 2–3 dni Belgowie ponowią zapytanie o Murawskiego – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Szymon Pacanowski z zajmującej się negocjacjami agencji „Fabryka Futbolu”.

Lech oczekuje za swojego pomocnika ponad dwóch milionów euro. Dla belgijskiego klubu nie jest to astronomiczna cena, ale czy zdecydują się wyłożyć tyle pieniędzy za 30-letniego zawodnika?

– Jeśli mają problem ze znalezieniem kogoś innego, to do transferu może dojść. Sprawa powinna się wyjaśnić przed Nowym Rokiem – przyznał Pacanowski.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.