Działacze Sportingu Kansas City podjęli decyzję o skróceniu wypożyczenia Konrada Warzychy do Carolina RailHawks. Początkowo 23-latek miał tam spędzić rok, jednak jego przygoda z grającym w NASL klubem trwała kilkanaście dni.

– Zagrałem w sobotę na prawej obronie przez ostatnie 18 minut meczu. To było coś, czego nie przeżyłem nigdy wcześniej, bowiem nie grałem na tej pozycji – powiedział polski pomocnik, który wspomina swój jedyny występ w nowym klubie.

Mimo krótkiego pobytu w drużynie z Karoliny Północnej, Warzycha dostrzega pozytywne strony tego wypożyczenia.

– Patrzyłem na to jako na szansę regularnej gry, a także występu w fazie play-off. Chciałem tylko, aby pomóc temu klubowi w jakiś sposób, jaki tylko będę mógł – zakończył syn byłego reprezentanta Polski, Roberta.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.