Mirosław Sznaucner przed rozpoczęciem sezonu postanowił zmienić klub i trafił do beniaminka greckiej ekstraklasy, Verii FC. Zespół Polaka obecnie znajduje się w strefie spadkowej, jednak 33-latek nie traci wiary w utrzymanie.

– Na razie zajmujemy przedostatnie miejsce, ale nie tracimy wiary. Do końca sezonu osiem spotkań, z drużynami, które też chcą uniknąć degradacji, gramy u siebie. Na pewno się nie poddamy
– przyznał obrońca w wywiadzie dla PAP.

Były reprezentant Polski przyznaje, że jeszcze nie wie, jaka będzie jego piłkarska przyszłość po zakończeniu rozgrywek. Piłkarz skłania się jednak ku pozostaniu w Grecji.

– Mam kontrakt do końca sezonu i zobaczymy, co dalej. Chciałem wrócić już rok temu, ale nie otrzymałem satysfakcjonującej propozycji z polskiego klubu. Mimo wszystko dobrze nam się żyje w Salonikach, pojawiła się nawet myśl, by osiedlić się tutaj na stałe. Zobaczymy, co życie przyniesie – zakończył Sznaucner.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.