Jakub Świerczok dwa dni temu podpisał kontrakt z występującym w Bundeslidze 1. FC Kaiserslautern. O tym, dlaczego zdecydował się odejść do niemieckiego klubu opowiedział w rozmowie z UEFA.com.

– Chciałem się rozwijać, a tutaj mam taką możliwość. Warunki i profesjonalne podejście są tutaj dużo bardziej widoczne niż w Polsce. Chciałem zrobić krok naprzód, nie wybierając już polskiego klubu. Uważam, że zrobiłem dobrze, bo wiele się nauczę w Bundeslidze, a do Polski zawsze mogę przecież wrócić – wyjaśnił Świerczok w rozmowie z UEFA.com.

Wiele osób twierdzi, że 19-letni piłkarz nie przebije się do pierwszego składu FCK i podzieli los Mateusza Klicha, który pół roku temu odszedł do Wolfsburga, a teraz trenuje w drużynie rezerw.

– Dlaczego nie będę drugim Klichem? Bo będę kolejnym Robertem Lewandowskim. Na razie nie można jeszcze nic powiedzieć, bo jestem tutaj ledwie dwa dni. Dopiero po paru tygodniach będzie więcej wiadomo – przyznał młody napastnik.

Świerczok zdaje sobie sprawę, że dobrą grą mógłby wywalczyć miejsce w kadrze Franciszka Smudy na Mistrzostwa Europy.

– Jeśli będę zdobywał bramki, to być może wskoczę jeszcze do reprezentacji Polski przed UEFA EURO 2012. Jednak w tej chwili koncentruję się przede wszystkim na grze w nowym klubie
– dodał były zawodnik Polonii Bytom.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.