Skrzydłowy Polonii Warszawa Paweł Wszołek miał w planach wylot do Niemiec i testy medyczne w Hannoverze 96. Polak jednak w ostatniej chwili się rozmyślił i nie wsiadł do samolotu. Chce on dokończyć sezon w Polsce.

Transfer był bardzo realny. Kluby się porozumiały i brakowało tylko pomyślnie zdanych testów. Polonia miałaby otrzymać 1,5 miliona euro, lecz nic z tego nie wyjdzie, bo Wszołek nie wyleciał za naszą zachodnią granicę – Odejdę, ale latem – krótko podsumował piłkarz.

O wiele więcej powiedział portalowi „Weszlo.com” jego menedżer – Paweł nagle zmienił zdanie. Ja swoją pracę przy tym transferze wykonałem, ale nic na siłę. Jeśli on nie chce teraz iść do Bundesligi, to go przecież nikt nie zmusi. Po prostu czekam, czy nie zmieni zdania jeszcze raz. To jego decyzja – stwierdził Jarosław Kołakowski.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.