Łukasz Jarosiński występujący od tego sezonu w norweskim drugoligowcu – Hønefoss BK, obronił rzut karny w starciu z Ranheim Fotball. Dobra postawa polskiego bramkarza niewiele jednak dała, gdyż spadkowicz z Tippeligaen uległ rywalowi aż 1:4 (1:1).

Początek meczu nie zapowiadał dominacji gospodarzy, którzy w 2. minucie objęli prowadzenie po strzale Bendika Bye. W 9. minucie do remisu doprowadził bowiem Alexander Groven i taki rezultat utrzymał się do gwizdka kończącego pierwszą połowę.

W 57. minucie ekipę Ranheim wyprowadził na prowadzenie Vegard Voll. W 74. minucie doskonałą okazję do podwyższenia wyniku miał Jo Sondre Aas, lecz jego strzał z rzutu karnego świetnie obronił Łukasz Jarosiński. Mimo to, gospodarze nadal kontynuowali swoje ataki, które przyniosły skutek w końcowych minutach. W 83. na listę strzelców wpisał się Kristoffer Lie Løkberg, a 180 sekund później to samo uczynił Mads Reginiussen, gwarantując swojej drużynie pewną wygraną.

Adeccoligaen – 25. kolejka
Ranheim Fotball – Hønefoss BK 4:1 (1:1)
Bye 2, Voll 57, Løkberg 83, Reginiussen 86 (k) – Groven 10

Sędzia: Anders Gjermshus
Widzów: 586

Żółte kartki: Seck, Kolehmainen, Abenzoar (wszyscy Hønefoss)

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.