Oficjalna strona Celtiku Glasgow poinformowała wczoraj, że latem zawodnikiem „The Bhoys” zostanie Jarosław Fojut. O kulisach podpisania kontraktu obrońca opowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Piłkarz zapewnił, że nie zdecydował się na Celtic z powodów finansowych. – Kiedy dostajesz ofertę z takiego klubu, nie patrzysz na to, ile tam możesz zarobić. Bardziej na marzenia, które się spełniają w momencie podpisania kontraktu. Od kiedy chwili, gdy okazało się, że Celtic jest mną zainteresowany, wiedziałem, że się dogadamy – przyznał 24-latek.

Informacja o zawarciu tej umowy była dla wszystkich zaskoczeniem, ponieważ obrońca nikogo nie poinformował o rozmowach z szkockim klubem.

– Zadziałałem jak Śląsk, który też nie rozpowiada, kogo chciałby kupić, tylko informuje, kiedy sprawa jest załatwiona. Miałem dobrą propozycję ze Śląska. Władze klubu zrobiły dużo, by mnie zatrzymać
– powiedział piłkarz.

Dla Fojuta będzie to powrót na Wyspy Brytyjskie po ponad trzech latach przerwy. W latach 2004-08 był zawodnikiem Bolton Wanderers, w którym nie zrobił wielkiej kariery. Być może drugie podejście zawodnika do gry za granicą wypadnie lepiej.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.