Ariel Borysiuk ma za sobą bardzo nieudany sezon. Jesienią nie grał w 1. FC Kaiserslautern, więc wiosnę spędził na wypożyczeniu w Wołdze Niżny Nowogród. Tam również głównie siedział na ławce rezerwowych, a na dodatek klub spadł z Priemjer-Ligi.
Wiele wskazuje na to, że Polaka czeka kolejne wypożyczenie. By się odbudować, pomocnik trafić może go gdańskiej Lechii, która po przyjściu nowego właściciela, chciałaby się stać czołowym polskim klubem. Priorytetami transferowymi są Polacy. Oprócz Borysiuka w kontekście gry na PGE Arena mówi się o Oskarze Zawadzie z Wolfsburga czy Adamie Buksie z Novay Calcio.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.