Daniel Sikorski, który niedawno dołączył do FC Sankt Gallen w sobotę rozegrał swój pierwszy oficjalny mecz w zielonej koszulce. Napastnik wystąpił w rezerwach szwajcarskiego zespołu, jednak już po dwudziestu minutach musiał opuścić boisko.
Szczegółowe badania wykazały, że posiadający zarówno polski, jak i austriacki paszport zawodnik zerwał przednie więzadło krzyżowe w prawym kolanie, co jest jedną z najgorszych piłkarskich kontuzji. Czeka go teraz wielomiesięczna rehabilitacja. Jest to cios nie tylko dla samego Sikorskiego, ale i dla całego klubu. Uczestnik fazy grupowej Ligi Europy ma olbrzymi kłopot z napastnikami. Kilka tygodni temu z powodu podobnego urazu z gry wypadł Džengis Čavušević. Do występów zdolny nie jest również kontuzjowany Sven Lehmann.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.