Wojciech Szczęsny udzielił bardzo ciekawego wywiadu dla portalu „Weszło.com”.  Polak opowiada w nim o początkach w Arsenalu, ale również o swoich planach i marzeniach związanych z występami w drużynie „Kanonierów”.

– Ja nie wyobrażam sobie w ciągu najbliższych kilku lat, że mogę grać gdziekolwiek indziej. Powiem więcej: nie odejdę stąd, dopóki nie osiągniemy sukcesu. Ostatnio jeden z dziennikarzy mnie zapytał czy mam większe ambicje niż walka z Arsenalem o trzecie miejsce w Premier League? Boże, no pewnie, że mam zdecydowanie większe! Patrzę tylko na tabelę i widzę, że w tym sezonie podium to nasze maksimum. Arsenal od siedmiu lat nie wygrał żadnego trofeum i w tym sezonie się to nie zmieni. Ale w przyszłym? Kto wie? Staję przed lustrem, patrzę na siebie i myślę sobie: cholera, interesuje mnie wygrywanie trofeów tylko z Arsenalem. Może dlatego, że jest trudniej, że co roku nas się skreśla. Chcę być częścią tej drużyny, która po latach udowodni kibicom, że złe czasy się skończyły. Nie odejdę, dopóki tak się nie stanie – tłumaczy z przekonaniem młody Polak.

Szczęsny opowiedział również o tym jak zareagował gdy usłyszał plotki o tym że jego usługami jest zainteresowana wielka Barcelona

-Śmiałem się. Doskonale wiedziałem, że nie było żadnego tematu. Dzwoniło tylko mnóstwo znajomych i pytało: Wojtek, idziesz do Barcy? Na serio? Super! To kiedy przechodzisz? Swoją drogą, powiem ci, że to fajnie w wieku 21 lat przeczytać, że niby Barcelona jest tobą zainteresowana. Nawet jak to kompletna ściema – mówi z uśmiechem polski golkiper.

Na koniec wywiadu Wojtek wyraził swoją opinię na temat selekcjonera reprezentacji Polski – Franciszka Smudy

– Dla mnie Smuda to porządny facet. Ma fajny sposób motywacji. Dużo przeklina w szatni, a do mnie taki przekaz trafia najlepiej. Osobiście wolę, żeby trener rzucał kur*ami, wściekał się, krzyczał niż się z nami pieścił. W polskiej piłce ta druga metoda nie przynosi efektów – kończy Szczęsny

Cały wywiad można przeczytać tutaj

*wywiad został przeprowadzony jeszcze przed meczem Polski z Portugalią

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.