Przemysław Tytoń w barwach PSV po kontuzji rozegrał tylko jedno spotkanie. Odbyło się ono w ramach rozgrywek grupowych lE, z Rapidem Bukareszt. Polski bramkarz nie zawiódł, lecz trener PSV Fred Rutten, wciąż stawia na doświadczonego szwedzkiego bramkarza – Andreasa Isakssona.
O ile Szwed tuż po urazie Tytonie bronił dość pewnie bramki Holendrów, to w ostatnich spotkaniach już tak dobrze nie jest. Golkiper w trzech ostatnich spotkaniach Eredivisie musiał wyciągać piłkę aż 11 razy!
Jest to wielka szansa dla Tytonie, który według trenera musi być jeszcze stabilny. Czy już w najbliższych spotkaniach Tytoń stanie między słupkami? Nie jest to jeszcze wiadome, ale sporo się mówi jakoby Isaksson miał sobie zrobić wolne.
To bardzo ważne dla Polskiego bramkarza, który wciąż walczy o powołanie na EURO z Łukaszem Fabiańskim i Grzegorzem Sandomierskim, jedynym póki co pewniakiem jest Wojciech Szczęsny.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.