Czyżby kontuzja jakiej nabawił się Łukasz Fabiański była poważniejsza? Na to wygląda, bowiem w bramce Arsenalu Londyn przez trzy najbliższe mecze będziemy oglądali Wojciecha Szczęsnego.

Szkoleniowiec Ekipy z Emirates Stadium zapwoiedzieł, że młody, Polski bramkarz bedzie przez trzy kolejne mecze strzegł bramki jego drużyny. Jak sam dodaje, Wojtek jest jego jedynym zdrowym golkiperem.

Arsenal w najblizszych meczach zagra z Leeds United w ramach rewanżowego spotkania Pucharu Ligi Angielskiej, z Wigan Athleticoraz podejmował będzie Ipswich Town.

– Stan zdrowia Łukasza Fabiańskiego, któremu doskwiera uraz barku, nie poprawia się tak szybko, jak sądziliśmy. Manuel Almunia także ciągle jest niezdolny do gry. Wojtek Szczęsny jest więc naszym jedynym zdolnym do gry bramkarzem i dostanie szansę w co najmniej trzech kolejnych meczach. – powiedział Wenger.

Sam Szczęsny wypowiedział się na temat swojej formy i tego jak ocenia grę swoją jak i kolegów z drużyny.

– Z Leeds grałem w poprzednim sezonie, gdy byłem wypożyczony do Brentford. Zremisowaliśmy i nie ukrywam, że teraz liczę na lepszy wynik. Kibice Leeds są dość głośni, ale to dobrze, bo stanowią dodatkowy czynnik motywujący. Co prawda do gry na Old Trafford czy przed dwoma tysiącami kibiców podchodzę tak samo, ale grając w ciszy, przy niemal pustych trybunach można chyba łatwiej stracić na moment koncentrację. – mówi.

– Wszyscy się z tego cieszymy. Tym bardziej, że pojawiały się opinie o słabości naszej defensywy. Kontuzje zmuszają trenera do sporych roszad, ale wszyscy spisują się dobrze. – konczy.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.