Marcin Wasilewski wystąpił w niedzielnym meczu 20. kolejki ligi belgijskiej z Club Brugge (2:0). Polski piłkarz zagrał na pozycji stopera, a nie jak dotychczas na prawej obronie.
Trener Anderlechtu Bruksela Ariel Jacobs ma kłopoty z obsadą środka defensywy, dlatego postawił na Polaka. Według Hermana Van Holsbeecka menedżera generalnego klubu, „Wasyl” może rozwiązać ten problem.
„Wasilewski spisał się naprawdę dobrze w roli środkowego obrońcy. Naprawdę długo szukaliśmy
stopera i myślę, że chyba go znaleźliśmy” – stwierdził Belg.
Być może pomysł Jacobsa wykorzysta selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda. Od dłuższego czasu w kadrze brakuje grających na wysokim poziomie stoperów.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.