Rewelacyjnie ostatnio spisujący się w Derby County Tomasz Cywka po raz kolejny został pominięty przez Franciszka Smudę przy powołaniach na mecze reprezentacji Polski. Zawodnik wierzy, że wkrótce się to zmieni.

„Nikt się ze mną nie kontaktował, ale słyszałem o zainteresowaniu ze strony trenera Smudy. Oczywiście jest to dla mnie niezwykle ważne. Jednak podchodzę do tego spokojnie, ponieważ dopiero od niedawna gram regularnie. Najważniejsze jest dla mnie utrzymanie miejsca w podstawowym składzie w klubie” – powiedział Cywka.

Początek sezonu był dla piłkarza bardzo pechowy. Już w drugiej kolejce doznał złamania kości policzkowej.

„Kiedy wyszedłem ze szpitala, lekarz zabronił mi trenować przez miesiąc. Do gry wróciłem jednak już po tygodniu. Trener zapytał mnie tylko, czy jestem gotowy psychicznie, i dostałem specjalną maskę na twarz. Wchodziłem na końcówki meczów, ale od kiedy jestem w pełni zdrów, gram w podstawowej jedenastce” – przyznał gracz Derby.

Rok temu grał Wigan Athletic razem z Tomaszem Kupiszem, który postanowił wrócić do Polski.

„W czerwcu kończyły nam się kontrakty i obydwaj wiedzieliśmy, że nie pozostaniemy dłużej w tym klubie. Brałem pod uwagę powrót do Polski, ale na dwa miesiące przed wygaśnięciem umowy zostałem wypożyczony do Derby County i ten klub zaoferował mi kontrakt. Trener Paul Jewell zapewnił mnie, że będzie budował zespół oparty na młodych graczach i faktycznie mamy teraz najmłodszą drużynę w Championship” – dodał Cywka.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.