Nie miło swój 39. występ w Lidze Mistrzów będzie wspominał Łukasz Piszczek. Jego Borussia Dortmund przegrała z Tottenhamem 1-3, a sam Polak nie uniknął błędów. Wynik ten może być szczególnie bolesny, gdyż Koguty to główny rywal Borussii w walce o awans do fazy pucharowej.

Tottenham rozpoczął strzelanie już w 4. minucie. Szybką kontrę Kogutów zainicjował Eriksen, a za Sonem nie zdążył wrócić Piszczek. Koreańczyk poradził sobie z Toprakiem i umieścił piłkę w siatce. Borussia szybko wzięła się do pracy i już 5 minut później odrobiła starty. Pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Jehwen Yarmolenko. Była to pierwsza bramka Ukraińca w barwach niemieckiej drużyny.
 
Kolejny gol był tak na prawdę klonem pierwszej straconej bramki przez Borussię. Znów zaangażowany w ofensywę Piszczek nie zdążył wrócić za Harrym Kanem. Anglik przepchnął jeszcze Sokratisa i wyszedł sam na sam z Burkim. W ostatnim strzelonym przez Tottenham golu również udział miał Łukasz Piszczek. Polak chciał zaasekurować Sokratisa i zgubił krycie Kane, który wykończył idealne podanie Dele Alliego.
 
Liga Mistrzów: Grupa H- 1 kolejka
Tottenham – Borussia Dortmund 3:1 (2:1)
Son 4, Kane 15, Kane 60 – Yarmolenko 11

Sędzia: Gianluca Rocchi
Widzów: 67 400

Żółte kartki: Dier, Vertonghen – Toljan, Castro

Czerwone kartki: Vertonghen
 

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.