Denis Thomalla – napastnik, który w trwającym oknie transferowym zasilił ekipę Lecha Poznań, świeżo koronowanego Mistrza Polski – deklaruje w rozmowie z „polsatsport.pl” chęć reprezentowania biało-czerwonych barw. 
 
22-latek nie posiada polskiego paszportu, ale ze względu na pochodzenie jego rodziców, procedura przyznania tego dokumentu mogłaby być uproszczona i przyspieszona. 
Samo obywatelstwo nie jest oczywiście przepustką do polskiej reprezentacji. Zawodnik musi przede wszystkim udowodnić swoją przydatność na boisku, czego jest świadomy. 
 
W Niemczech fani futbolu mnie znają. Grałem przecież w Hoffenheim i RB Leipzig. Rozpoznawany jestem też w Austrii, bo tam w Ried strzelałem bramki. Może w Polsce mnie jeszcze nie znają, ale poznają!
Czuję się bardziej Polakiem niż Niemcem, bo moi rodzice pochodzą z Polski, są Ślązakami. Oboje wyjechali z Opola, kiedy mieli po dwadzieścia lat. Tata grał nawet w Odrze Opole, a później w trzecioligowych drużynach niemieckich. Był defensywnym pomocnikiem. Ja urodziłem się co prawda w Pforzheim, ale na Śląsku bywałem regularnie. Ostatnio to zaniedbałem, bo miałem mało czasu.
Mam tylko niemiecki paszport, podobnie jak rodzice. Gdyby jednak ktoś zaproponował mi grę dla reprezentacji Polski, nie miałbym z tym problemu. Dla Polski zagrałbym bardzo chętnie! – mówi Thomalla dla dzisiejszego internetowego wydania „Polsatu Sport”
 
Denis Thomalla urodził się 16 sierpnia 1992 roku w Pforzheim. Jest wychowankiem Karlsruher SC, w przeszłości występował w młodzieżowych reprezentacjach Niemiec U18 i U19. W swojej dotychczasowej karierze grał dla takich klubów jak TSG 1899 Hoffenheim (tu w sierpniu 2010 roku zadebiutował w niemieckiej Bundeslidze) i RB Lipsk. Miniony sezon spędził w austriackim SV Ried, gdzie w 29 meczach ligowych strzelił 10 bramek, a przy siedmiu asystował. 

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.