Martin Kobylański niespodziewanie zadebiutował wczoraj w barwach Werderu Brema w wyjazdowym meczu ligowym z Hamburgerem SV (2:0). Po zakończeniu spotkania trener Robin Dutt wyjaśnił, dlaczego postawił na młodego Polaka.

– Martin zagrał beztrosko i nie było po nim widać obciążenia psychicznego, dzięki czemu wniósł powiew świeżości do naszej drużyny. Na pewno to dla niego wielki dzień. Nie miałem pewności, czy wystawić go w tym meczu, czy nie jest to dla niego za wcześnie, ale wyszło w porządku – przyznał Dutt.

Nieźle grę 19-letniego pomocnika ocenili także niemieccy dziennikarze. „Bild” przyznał Polakowi „czwórkę”, natomiast od „Sportalu” otrzymał on notę „4,5” (obie oceny w skali 6-1). W najbliższych dniach Kobylański będzie trenować z pierwszym zespołem, a następnie ma wrócić do drużyny rezerw.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.