W meczu na San Siro w Mediolanie, tamtejsza drużyna Interu wygrała z „polskim” zespołem Sampdorią Genuą  3:2. Bartosz Bereszyński rozegrał pełne zawody, natomiast Dawid Kownacki i Karol Linetty weszli na plac gry w drugiej odsłonie. Ten pierwszy zaliczył po raz kolejny „wejście smoka”, strzelając bramkę kilka minut po wkroczeniu na murawę.

Inter Mediolan nie zawiódł jako faworyt, ale nie miał prostego zadania. Przez pierwszy kwadrans szybkie tempo i mnóstwo okazji do zdobycia gola dla obu drużyn z przewagą Nerazzurrich. Udokumentowali przewagę w 18. minucie.  Po rzucie rożnym bramkę strzelił Milan Skriniar po asyście Matiasa Vecino. Goście po pół godziny meczu mogli podwyższyć prowadzenie, lecz Ivana Perisicia z 40 metrów lobem trafił w słupek. Co się odwlecze to nie uciecze, dwie minuty później było już 2:0. Bramkę z woleja zdobył Mauro Icardi. Strzelec drugiej bramki mógł jeszcze przed przerwą dobić rywala, ale po rzucie rożnym, oddając strzał głową, trafił w poprzeczkę gości. Bartosz Bereszyński miał mnóstwo pracy na prawej stronie w pierwszej połowie.

W drugiej odsłonie pomimo roszady po stronie Sampdori, obraz gry nie uległ zmianie. Wicelider włoskiej Serie A dominował i w 54. minucie było już 3:0. Po składnej akcji mediolańczyków piłkę zagrywał Ivan Perisić do niepilnowanego Mauro Icardi’ego, a ten bez problemu wpakował piłkę do pustej bramki. Trzy minuty po stracie bramki, trener gości Marco Giampaolo postanowił wprowadzić do gry Dawida Kownackiego, zamiast Duvana Zapaty. I to był strzał w „10-tkę”, bo kilka minut później polski napastnik strzelił gola kontaktowego. Po delikatnym zagraniu Fabio Quagliarellego, Kownacki niemalże z linii bocznej bramki umieścił piłkę w siatce, obok Samira Handanovića. Na 25 minut przed końcem meczu, na placu gry zameldował się Karol Linetty, co oznaczało komplet Polaków na stadionie w Mediolanie. W 85. minucie zrobiło się nerwowo na ławce Interu, a to za sprawą drugiej bramki Blucerchiati. Po dośrodkowaniu w pole karne, główkował Fabio Quagliarella i zdobył bramkę. Do końca gwizdka wynik nie uległ zmianie i Inter Mediolan wygrał po ciężkim meczu z Sampdorią 3:2.

Nas cieszy występ naszych rodaków. Bartosz Bereszyński rozegrał świetne zawody, miał dużo pracy w defensywie. Pomimo tego potrafił przejść do akcji ofensywnych, szczególnie w drugiej połowie. Dawid Kownacki po raz kolejny notuje wyśmienite wejście z ławki zdobywając gola. Również przystępne niemal pół godziny gry Karola Linettego.

Włochy – Seria A – 10. kolejka
Inter Mediolan – Sampdoria Genua 3:2 (2:0)
Milan Skriniar 18, Mauro Icardi 32, 55 – Dawid Kownacki 64, Fabio Quagliarella 85

Sędzia: Marco Guida

Widzów: 54 451

Żółte kartki: Fabio Quagliarella, Edger – Nicola Murru, Fabio Quagliarella

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.