Czwarty raz w tym sezonie piłkarze AS Monaco stracili punkty w Ligue 1. W piątkowy wieczór mistrzowie Francji tylko zremisowali na wyjeździe z drużyną Amiens 1:1. Całe spotkanie w barwach Monaco rozegrał Kamil Glik, ale nie był to jakiś wybitny mecz reprezentanta Polski. 
 
Przed spotkaniem wskazanie faworyta nie było trudne. Był nim zespół gości, który jednak kolejny raz w tym sezonie zaprezentował się poniżej oczekiwań. Wprawdzie w tym meczu to goście mieli optyczną przewagę, częściej utrzymywali się przy piłce i próbowali kreować akcje, ale ostatecznie nie przełożyło się to na korzystny wynik. 
 
Jako pierwsi bramkę strzelili gospodarze. W 31. minucie na listę strzelców wpisał się Serge Gakpe, a skromne prowadzenie Amiens utrzymało się do przerwy. Po zmianie stron Monaco dopięło swego i zdołało wyrównać. Stało się to w 67. minucie, kiedy golkipera miejscowych pokonał rezerwowyw Stevan Jovetic. 
 
W końcówce zarysowała się wyraźna przewaga gości, którzy jednak nie potrafili rozmontować defensywy rywali. Co więcej, sami mogli stracić gola po kontratakach. Ostatecznie jednak kibice więcej bramek już nie zobaczyli i spoktanie zakończyło się podziałem punktów.
 
Portal whoscored.com przyznał Glikowi ocenę 6,7, która jest przeciętną na tle jego kolegów z drużyny. Eksperci portalu za najlepszego gracza uznali Fabinho, który zaliczył asystę. 
 
Ligue 1 – 13. kolejka
Amiens – AS Monaco 1:1 (1:0)
Gakpe 31 – Jovetic 67
 
Sędzia: Jerome Miguelgorry
Widzów: 9198
 
Żółte kartki: Zungu, Konate – Jemerson, Glik, Jorge

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.